Wątpliwości było wiele, związanych głównie z porą roku i aurą, ale co tam! Jeżeli postanowiliśmy pojechać to pojedziemy bez zbędnych oporów! I to był strzał w dziesiątkę! Wyjazd o tej porze roku powala kolorami i prześwitującym przez gałęzie słońcem. A pogoda? Zdecydowanie była po naszej stronie! Wędrówka doliną Prądnika przyniosła lekkie zmęczenie, spore emocje i mnóstwo satysfakcji! Novum Spatium lubi to!